Wyjaśnienie

Prysznic-zdupy ma charakter humorystyczny i wymaga potwierdzenia pełnoletności. W zamierzeniu miał być wysypiskiem najbardziej popierdolonych treści jakie znalazłem w sieci. Chciałem tu wrzucać ordynarne, rasistowskie, szowinistyczne, homofobiczne itd. fotki, gify, filmiki i teksty, nie po to by propagować takie postawy. Po prostu mam skrajnie zjebane poczucie humoru i lubię trollować. Nie chcę gazować Żydów, wieszać pedałów i zaganiać bab do kuchni. Po prostu stereotypy i ludzka ignorancja wywołują mój uśmiech a ja lubię się śmiać.

czwartek, 18 sierpnia 2011

sobota, 6 sierpnia 2011

Lepper i kult trupów.


      W tym zjebanym kraju, w którym miałem pecha się urodzić, panuje pierdolony zabobon, że o trupach się źle nie mówi. Kiedy zdechł dzieciojeb Wojtyła, pogromca komunizmu Jan Paweł 2 to nagle wszyscy moi znajomi ateiści uznali, że odszedł "wielki człowiek", który wiele zrobił dla pokoju na świecie. Takiego chuja...Gówno zrobił. Podał rękę jakiemuś Żydkowi i spotkał się z żółtym tybetańskim pojebem. No kurwa rzeczywiście wielka rzecz. Szkoda tylko, że Watykan wmawiał afrykańskim czarnuchom, że jak założą gumę na swoją śmierdzącą pytę to skończą w kotle ze smołą. Głupie bambusy uwierzyły papie i teraz co drugi zdycha na AIDS albo ginie w jakiejś domowej wojence. To ma być czynienie dobra? To znaczy w moim pojebanym świecie tak, ale serio czy przeciętny człowiek uznaje doprowadzenie do śmierci i cierpienia wielu ludzi za coś wartego pochwały? Jebani hipokryci...Ruchanie dzieci też nie należy do ogólnie akceptowalnych zachowań. Jest wręcz skrajnie potępiane. Nasz amator kremówek przez lata rządził organizacją odpowiedzialną za ukrywanie takich praktyk. Wręcz zakazywał informowania policji o działalności czarnych pedofili. Pokłony dla jego dzieła...

    Kiedy kartofel spadł z nieba to nagle wszyscy zapomnieli jakim jebanym, przynoszącym Polsce wstyd, był burakiem. Pochowali ścierwo na Wawelu zamiast wysypać prochy do miejskiego szaletu. Ci, którzy jeszcze wczoraj śmiali się z jego żałosnych wpadek, krytykowali jego machlojki i przekręty, dziś obruszają się na jakikolwiek żart z prezia. Zawiesili nawet działalność strony kaczynskimamalegofiutka, czy jakoś tak. Odpowiedzialnych za to należy rozstrzelać.
   Wczoraj przyszedł czas na naczelnego polskiego murzyna, Andrzeja Leppera. Zrobił jedyną dobrą rzecz w swoim życiu i wziął się kutas powiesił. Od lat był pośmiewiskiem wśród polityków. Wszyscy szydzili z tego wieśniaka, oderwanego granatem od pługa. Kiedy wreszcie się przekręcił w tv słychać tylko pozytywne lub neutralne wypowiedzi. Wychodzi na to, że był obrońcą pokrzywdzonych. Pierdolonym Robin Hoodem polskiej wsi...mężem stanu, troskliwym ojcem, pracowitym rolnikiem, no do rany przyłóż. Przecież skurwiel miał na koncie od groma wyroków, wykorzystywał głupotę i naiwność wiejskiego plebsu. Powiesił się pewnie dlatego bo  wiedział, że za chwile wypłynie jakieś gówno, które go do końca pogrąży. Tak samo jak ta czerwona szmata Blida. Wyjątkowo mnie irytuje taka naciągana poprawność w mediach.
   Cieszę się ze śmierci tych ludzi. Zasłużyli na nią bardziej niż inni. Pierdolić hasełko "O zmarłych mówi się albo dobrze, albo wcale" Byli śmieciami za życia, takich ich zapamiętam i tak o nich będę mówił.